Evagelia napisał(a): I bardzo wiele się biedziłam nad nią, bo z reguły nie maluje się ikon na złocie prawie nigdy. W każdym razie to bardzo niespotykane.
Ostatecznie można też zabezpieczyć złoto jakimś werniksem, który nie jest do wykończenia dzieła, tak by dało się na nim malować, ale na werniksach się nie znam, więc nie doradze.
Nie znam się na ikonach, ale często oglądając widziałam właśnie malowane w całości na złocie. Podobno częściej stosuje się złoto tylko miejscami tylko ze względu na oszczędność.
Do zabezpieczenia służy szelak. Służy jako werniks wykańczający do złota jak również przy malowaniu w całości na złocie izoluje złoto od bezpośredniego kontaktu z nim, dzięki czemu złoto nie zmienia koloru w kontakcie z farbami wodnymi lub olejnymi. Ale to tylko wyczytana teoria, nie przetestowana osobiście Robiłam tym sposobem jedynie baletnicę akrylami a nie ikony. Akryl i złoto jak na razie wyglądają jak w chwili malowania.