Początek pisania Ikony

opisy, problemy, pytania

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości

Postprzez Beata So, 14 grudnia 2013, 23:20

sznurka napisał(a):
Warto? Chcę zacząć od zera. Na pierwszy rzut oka widzę, że nie ma tam kleju skórnego. Za to jest coś co się zwie . Podkład - Ammanitura 125ml, nie ma tego na waszej liście więc wnioskuję że to jakiś wynalazek. Pędzle są syntetyczne.
Zestaw gotowy ma sens? Czy lepiej wszystko oddzielnie kupić? Bo chciałabym też tę książkę, domyślam się że to taka "nauka pisania ikon w weekend" ale od czegoś muszę zacząć.
Na start też nie chcę za dużo wydać, bo wciągnie albo nie;]


Nie ma tam kleju (perełka, króliczy), nie ma także płótna do przeklejenia deski. Założeniem zestawu jest podstawa nauki malowania z pominięciem etapu przygotowania podobrazia. Nie można takiego podobrazia uznać za profesjonalne, ale do pierwszych wprawek sadzę, ze się nada :) Ammanitura jest gotowym gruntem, więc pomijasz nie tylko etap przeklejania klejem płótna, ale także etap przygotowania gruntu. Kładziesz podkład na deskę czekasz aż wyschnie i do malowania. Przygotowanie tradycyjnej deski pod ikonę wymaga sporo czasu. Musisz deskę przekleić klejem, który najpierw trzeba przygotować, ponacinać deskę, przykleić płótno i gruntować do kilkunastu razy gruntem, który też trzeba zrobić samemu. Masz wtedy deskę zabezpieczoną klejem z płótnem likwidującym napięcia (deski cały czas pracują, zmniejszasz ryzyko pęknięć gruntu a tym samym malowidła) i masz porządny grunt. Decyzję musisz podjąć sama ale obawiam się, że chcąc to zrobić w miarę dobrze i kupując oddzielnie ciężko będzie zmieścić się w 150zł ( z książką). Gdy zaczynamy jest trochę wydatków ale większość rzeczy posłuży nam dłużej.
W wymienionym zestawie brakuje mi pędzli pozłotniczych, poduszki i noża które są niezmiernie przydatne do nakładania złota ale może masz sprawdzone sposoby na przycinanie i nakładanie płatków bez tych narzędzi. Jak napisałaś jeszcze nie wiesz czy Cię to wciągnie. W takiej sytuacji może nie ma, co się za bardzo przejmować ;) Kupić zwykłą sklejkę w markecie ( przycinają wymiar, jaki chcesz) koszt o ile pamiętam ok 5zł, do tego gotowy podkład ( Ammanitura 125ml), 4-5 pigmentów (zobacz prace Evageli, maluje czterema kolorami), pędzel syntetyczny, jajka i próbujesz ;) Do nauki wystarczy. Potem jak się wciągniesz możesz dokupić następne pigmenty, złoto i akcesoria do niego, zacząć robić samodzielnie podobrazia i zaopatrzyć się w naturalne pędzle.

Książka dla osoby początkującej jest wystarczająca i jeśli nigdy nie miałaś do czynienia z pisaniem/malowaniem ikon to zapewniam, że w jeden weekend nie nauczysz się wszystkiego, co w niej jest :) Aby nauczyć się ikonografii trzeba lat a tak pojemnych ksiąg nie ma :D Ogólnie książeczka ciekawa i w przystępny sposób wprowadza w technikę ikonografii. Jakieś fragmenty są na chomiku. Powodzenia :ok:
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez sznurka Pn, 16 grudnia 2013, 11:12

Beata dziękuję.
Książkę kupiłam jednak oddzielnie w sklepie z książkami na E;]
A dziś złożyłam zamówienie i kupiłam taki zestaw, mam nadzieję ze na początek wystarczy. Zdecydowałam że będę próbować gruntować sama - mam stare dechy - takie stuletnie, mam też blat drewniany bukowy, klejony o którym pisałam.
Oto zestaw:

Biel Tytanowa 75g Pigment Kremer
Ochra złota 75g Pigment Kremer
Czerwień żelazowa jasna 75g Pigment Kremer
Czerń żelazowa 75g Pigment Kremer
Błękit Pruski 25 g Pigment Kremer

Mikstion-klej do złota Idea Oro 1 godzinny 125 ml

Szlagmetal kolor 2,5 (złoty żółty) 16 X 16 cm, 100 płatków

Kreda pozłotnicza biała 1 kg

Klej króliczy 100g
Klej skórny "Perełka" 250g

Pędzle 333 nr 1
Pędzle 333 nr 4
Pędzle 333 nr 2

O czymś zapomnniałam?
sznurka
 
Posty: 23
Dołączył(a): So, 14 grudnia 2013, 10:06

Postprzez Evagelia Pn, 16 grudnia 2013, 14:23

Beata zdjec pracy Evageli nie ma, bo jak zobaczyla ostatnio jedna z nich z bliska to sie wystraszyla,zawstydzila i spac nie moze do dzis z powodu strasznosci wykonania :( ale taka kolej rzeczy..od czegos trzeba zaczac..

sznurka hej :) dobry zestaw zamowilas. Pigmenty sa ok, byc moze jeszcze na poczatek przydalaby sie jakas zielen moze cementowa? zielen mozesz wykonac z ochry i czerni i laserunkow, ale z poczatku to moze byc zbyt trudne i zniechecajace a efekt malo zadawalajacy.. :)

Po za tym jesli nie jestes pewna czy ikony Cie wciagna to gruntowanie i zlocenie moglas sobie w ogole odpuscic.No chyba, ze chcesz zasmakowac calosci procesu przygotowywania ikon. Dawniej jak i teraz w wiekszosci pracowni malarz ikon nie robil wszystkiego sam, jedni przygotowywali deski, inni je gruntowali, jeszcze inni zlocili, a mistrz rysowal i malowal. Kazdy z tych etapow, przygotowywanie i zabezpieczanie desek, ich gruntowanie i zlocenie, rysowanie i malowanie to etapy na ktore kazdemu oddzielnie nalezy poswiecic bardzo wiele uwagi i czasu(i bardzo wiele pieniedzy ;) ) , zeby uzyskac dobry efekt. Zabieranie sie za wszystko na raz juz od pierwszej ikony moze byc bardzo frustrujace.. malarz ikon w pierwszej kolejnosci musi sie skupic na rysowaniu i malowaniu, zeby malowac jak najwierniej oryginalom, caa reszta na czym i czym jest drugorzedna.
Tak samo pedzle sa ok, a rozmiary zaleza od wymiaru ikon jakie chcesz malowac. Na poczatek syntetyczne pedzle by wystarczyly. No, ale jak kto woli :)

Jak dla mnie zapomnialas o sztaludze (chyba, ze juz masz) i podporce pod reke w postaci kija np. kija od szczotki (drewniane sa wygodniejsze w uzyciu)

Sprawdz tez jak Twoimi zasobami cierpliwosci, wytrwalosci, spokoju i wiary, jak ich brakuje chocby odrobine to dokup i dopiero wtedy zabieraj sie za prace :-*
Avatar użytkownika
Evagelia
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Cz, 29 października 2009, 21:40

Postprzez Beata Wt, 17 grudnia 2013, 11:36

sznurka napisał(a): Zdecydowałam że będę próbować gruntować sama - mam stare dechy - takie stuletnie, mam też blat drewniany bukowy, klejony o którym pisałam.


Jeśli masz deski to warto wykorzystać zawsze mniejsze koszty a do tego jak zrobisz sama to będziesz miała satysfakcję a to jest bezcenne ;) Tak mnie zastanawia dlaczego klej perełka i króliczy? Przecież wystarczy jeden. Przy robieniu podobrazia niezbędny jest jeszcze papier ścierny do przeszlifowania warstw gruntu oraz kawałek drewienka w który zawijasz papier co ułatwia usuniecie brzegów płótna a także wykończenie brzegów po następnych warstwach gruntu. Wygląda to tak:

deska grunt.jpg
deska grunt.jpg (49.5 KiB) Przeglądane 10619 razy


Warto robić to na zewnątrz ponieważ strasznie pyli.
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez Beata Wt, 17 grudnia 2013, 11:54

Evagelia napisał(a):Beata zdjec pracy Evageli nie ma, bo jak zobaczyla ostatnio jedna z nich z bliska to sie wystraszyla,zawstydzila i spac nie moze do dzis z powodu strasznosci wykonania :( ale taka kolej rzeczy..od czegos trzeba zaczac..



Usunęłaś? No co Ty :( W takim razie ja też powinnam wszystko usunąć i nic nie wstawiać...


Evagelia napisał(a):Jak dla mnie zapomnialas o sztaludze (chyba, ze juz masz) i podporce pod reke w postaci kija np. kija od szczotki (drewniane sa wygodniejsze w uzyciu)


Wydaje mi się, że te rzeczy można kupić później jak się wciągnie. Jak ktoś chce to i na kolanach będzie malował i jest na co winę zrzucić jak nie wychodzi :lol: Zawsze wina może być braku sztalugi, podpórki czy miejsca do spokojnej pracy a jak wszystko masz? To co? Nie ma wymówek i Pani Prawda w oczy zagląda :lol:

Evagelia napisał(a):Sprawdz tez jak Twoimi zasobami cierpliwosci, wytrwalosci, spokoju i wiary, jak ich brakuje chocby odrobine to dokup i dopiero wtedy zabieraj sie za prace :-*


...a gdzie sprzedają? Ja też poproszę! :)
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez Evagelia Wt, 17 grudnia 2013, 16:04

Beata napisał(a):Wydaje mi się, że te rzeczy można kupić później jak się wciągnie.


Tylko po co nabywac zle nawyki juz na samym poczatku? Oduczyc sie pozniej bardzo trudno. Z reguly jak sie wciagnie juz w malowanie bez sztalugi to bardzo trudno sie przestawic. Pozornie malowanie ikon bez sztalugi to utrunianie sobie zycia. Komfort malowania jest zupelnie inny, szybkosc i jakosc. Wiec jesli jest szansa, ze nawet same ikony jesli nie wciagna ale malarstwo ogolnie ciagnie to warto zainwestowac, aby moc realnie malowac jak dawni, oni przeciez scian na plasko nie kladli, zeby malowac freski :D

Beata napisał(a):...a gdzie sprzedają? Ja też poproszę!

Z tego co sie orientuje to mozna dokupic w kazdym super-markecie 8)
Avatar użytkownika
Evagelia
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Cz, 29 października 2009, 21:40

Postprzez sznurka Wt, 17 grudnia 2013, 20:48

Dziękuję za odzew!
Evagelia taka zieleń jest w Kremer? Jakie są jeszcze sensowne alternatywy? To dokupie!

O sztaludze nie myślałam, ale mam, skrzynkową. Wystarczy chyba co?
Papier ścierny i kij od szczotki też się znajdą.

dlaczego klej perełka i króliczy? Przecież wystarczy jeden
generalnie króliczy jest droższy, jak zmarnuję pozostanie mi perełka;]

Teraz pozostało mi czekać do gwiazdki, bo to wszystko to gwiazdkowe prezenty;]
może Mikołaj cierpliwość też przyniesie?
sznurka
 
Posty: 23
Dołączył(a): So, 14 grudnia 2013, 10:06

Postprzez zephyr7 Pt, 20 grudnia 2013, 11:44

Droga Sznurko :)

Jeśli chodzi o pigmenty, to zaproponuję Ci takie, które poleciłbym mojej mamie, która dopiero zaczyna przygodę z ikonami:

1) czerń żelazowa najciemniejsza
2) biel cynkowa
3) biel tytanowa
4) ochra żółta RGM (ta z Kremera jest pół-przezroczysta zaraz po położeniu, ciężka dla początkującego)
5) umbra palona
6) oranż kadmowy lub czerwień kadmową
7) błękit pruski

Tyle wystarczy do pierwszej ikony.

Dodatkowo kup sobie: żółcień kadmową, błękit kobaltowy, czerwień puzzoli (lub róż wenecki, jakąś czerwoną glinkę), złoto mineralne majów lub olimpijskie

Chciałbym ostrzec przed książką "Techniki malowania ikon" - opisany w niej sposób jest trudny, a zdjęcia nijak nie mające się do naturalnego wyglądu malowanej w zalecany sposób ikony. W moim przypadku skończyło się na przemalowywaniu całej karnacji Matki Boskiej. Poza tym, autor zaleca grunt na żelatynie - a żelatyna dostępna u nas jest bardzo słaba i zawodowi ikonopisi odradzają sporządzanie na niej gruntu.

Bardzo prosty sposób malowania ikony został przedstawiony w książce "A brush with God".

Sankir: pierwsze rozjaśnienie + czarny
pierwsze rozjaśnienie: ochra czerwona + ochra żółta (kolor ciemno-łososiowy)
drugie rozjaśnienie: ochra żółta
trzecie i dalsze: ochra + biel

Przy malowaniu szat, do koloru czerwonego dodaj odrobinę błękitu pruskiego, a do koloru granatowego, do błękitu pruskiego dodaj odrobinę koloru drugiej szaty - czyli np. oranżu kadmowego. Oranż kadmowy jest czerwony :D
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez sznurka Śr, 8 stycznia 2014, 22:53

Czy wydrapać rylcem caly przeniesiony na deskę rysunek?
Czy potem będzie widać zagłębienia - w sensie czy farba je zakryje?
sznurka
 
Posty: 23
Dołączył(a): So, 14 grudnia 2013, 10:06

Postprzez Beata Cz, 9 stycznia 2014, 00:00

Osobiście wolę bez wydrapywania ale może to wynikać z tego, że nie potrafię pracować rylcem i rysunek/linie wychodzą mi takie poszarpane i nierówne.
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Poprzednia stronaNastępna strona