przez Evagelia Pn, 26 maja 2014, 12:44
Na takim gruncie raczej sobie nie pozlocisz na pulment. Jesli nie ma potrzeby zlocenia to wiem, ze niektorzy zawodowi malarze ikon czasem korzystaja z akrylowej zaprawy, ale i tak zgodnie twierdza, ze nie ma ono zadnego zwiazku z tradycyjnym gruntem. Sadze, ze nie jest rzecza zla, gdy zwlaszcza uczen siegnie po takie rozwiazanie, bo zaoszczedzi czas na gruntowaniu i bedzie mogl skupic sie na malowaniu. Z drugiej jednak strony cierpliwosc to cnota, wiec mozna uczyc sie na tradycyjnie gruntowanych deskach. Nie ma to dla mnie jednak zwiazku z wspomniana 'swietoscia' ikony i nie porownywalabym wyboru gessa do technik decoupage i innych bo to zupelnie rozne sprawy.
Nadal uwazam, ze wieksza 'swietosc' bedzie miec prawidlowo namalowana ikona akrylem na akrylowym gesso na lichej desce niz nieprawidlowo namalowana ikona tempera na tradycyjnym gesso na szlachetnej desce. Nie rozumiem skad takie uparcie, ze to material czyni ikone tradycyjnie bizantyjska. To okropna bzdura. Jesli material jest traktowany w zupelnym odlaczeniu od jakosci wykonania to dla mnie sygnal, ze nie ma nawet o czym z osoba reprezentujaca taki punkt widzenia dyskutowac, bo jasnym jest ze nie ma bladego pojecia o tradycyjnej ikonografii bizantyjskiej. Jesli ktos podnosi temat 'swietosci' wykonania konkretnymi materialami w polaczeniu z poprawnoscia w rysunku i malarstwie, wtedy ok mozna dyskutowac. Byc moze material nie jest bez znaczenia, ale napewno nie przekresla ikony z bycia nia i funkcjonowania jako taka. Za duza uwage przywiazuje sie dzis w Polsce do samego materialu, z ktorego powstaje ikona, podczas gdy cala reszta bywa totalnie zaniedbana. I pozniej mamy ikony nie majace zadnego zwiazku z prawdziwymi ikonami, ale podpisane sa jako autentyczne..
Kosciol Prawoslawny nie narzuca malarzom czym i na czym maja malowac. Jasne, w poszczegolnych przypadkach moze zadecydowac w jakiej technice chce ikony jakas Cerkiew, ale zapewniam was ze pierwsza rzecza na ktora zwraca uwage to jest poprawnosc efektu wykonania, styl ikony, trwalosc, a nie czym to namalowane. (W Grecji oczywiscie, nie wiem jak jest w Pl)
Zastanawia mnie czemu nikt nie odmawia na tej samej zasadzie wspomnianej 'swietosci' Pismu Swietemu?? Przeciez ono tradycyjnie nie zostalo wydane w formie w jakiej kazdy je ma dzis w swoim domu. Pismo Swiete mozna drukowac na roznym papierze, roznym atramentem, ustawic rozna czcionke i dac rozny kolor okladce - a to wszystko to niby co ? - tylko srodki przekazu, ktore nie zmieniaja Prawdy Bozej. Slowa to tylko srodek przekazu, a ikonografia bizantyjska to niby czym jest?? Jak wydrukuje Pismo Swiete zielonym atramentem to bedzie mniej swiete???? Do mnie osobiscie trafila kiedys ta przenosnia, ktora juz sie pojawila tu na forum, nie wiem czy tez sie z nia zgodzicie
Wyobraźmy sobie, że przychodzi do nas 8 bardzo ważnych gości. Mamy bardzo pyszną zupę, którą chcemy ich poczęstować, ale mamy tylko 3 porcelanowe talerze do zupy.. Podajemy zatem zupę na tych talerzach 3 gościom. Nie mamy więcej talerzy, ale mamy 4 szklanki.. zatem podajemy tą samą zupę w szklankach 4 kolejnym osobom. Ostatniemu z gości zupę nalewamy do papierowego talerzyka... bo już nic innego nie mamy..
Wszyscy dostali tą samą pyszną zupę. Tyle, że w innej formie.. w szklance zupy nie wypada podawać, a już napewno nie na papierowym talerzyku.. ale to nie zmienia faktu, że to co te naczynia zawierają to jedna i ta sama zupa, po prostu nie zawsze sposób podania jest godny i najlepszy. (Kordis)
To co wplywa na godnosc wykonania ikony to juz w sumieniu kazdego moze byc cos innego. Dla mnie osobiscie na pierwszym miejscu jest jakosc wykonania ( rysunek, malarstwo), bo wierny majac przed soba ikone wcale nie jest zainteresowany aspektami technologicznymi. To jest sprawa malarza. Wierzacy nie nabywa ikony dla sztuki.
P.S to moj punkt widzenia na zadane pytanie o 'swietosci' ikony, ogolne stanowisko, nie czepiam sie niczyjego konkretnie punktu widzenia, wiec zeby nie bylo obrazania sie i nieporozumien!! : )