Werniks

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości

Postprzez Jagoda Pn, 19 listopada 2012, 17:27

Krakusia napisał(a):Wiele lat malowałam temperą obrazy świeckie, stąd znam pigmenty i techniki wszelakie :)

:hmm: no tak, zadałam powyższe pytanie, bo czytając post o naolifianiu ikony miałam wrażenie,że to robiłaś.
Wiesz, malować obrazy świeckie temperą a pisać ikonę ...to nie ma porównania.To dwa różne światy.
Jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy praktycznej.
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez Krakusia Pn, 19 listopada 2012, 17:41

Może to tak wygląda, ale to wiedza wyczytana, która zdobywałam ślęcząc godzinami w Bibliotece Jagiellońskiej, bo dawniej nie było internetu, książek stosownych, kursów, ..., no i oczywiście tego forum :)
Im więcej o ikonach czytałam/wiedziałam, tym bardziej bałam się je malować, ot, taki paradoks.

Dla mnie ikona to rzecz święta.

Co się tyczy samej techniki, można ją swobodnie stosować w obrazach tematycznie innych, co też czyniłam z radością na deskach, na płótnie ... do czasu kiedy mój syn przestał rzucać balonikami i piłkami po obrazach, bo wtedy wróciłam znów do farb olejnych
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Krakusia Pn, 19 listopada 2012, 19:28

zephyr7 napisał(a):To ja jeszcze dodam, że warto wypróbować werniksy w aerozolu. Roztarty bąbel, zgrubienie werniksu potrafi zepsuć całą ikonę. Lepiej nałożyć cieniutką warstwę lakieru w sprayu, potem kolejne.


Werniks w aerozolu jest dla mnie profanacją ikony jeśli z założenia powinna być wykonana z najszlachetniejszych, naturalnych materiałów.
A czy pofatygowałeś się sprawdzić z czego zrobione są te werniksy w sprayu? zawierają: żywicę cykloheksanową czyli polimery syntetyczne, oraz biały spirytus, czyli rozpuszczalnik. Czymś takim po ikonie? eeeh
Nie wspomnę już o jakimś werniksie pękającym/postarzającym bo takich nowości nie znam, wiem tylko, ze używa się tego do decoupage.
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez olgaannahm Pn, 19 listopada 2012, 23:53

Krakusia ma rację co do olify. Ja kupiłam werniks do temper ale nie próbowałam położyć na ikonie. Niektórzy sami robią olifę ale to nie dla mnie. Ta od Kremera jest znakomita dla ikon... ;)
Avatar użytkownika
olgaannahm
..
1.

..
1.
 
Posty: 1415
Dołączył(a): Pt, 13 maja 2011, 00:41

Postprzez Jagoda Wt, 20 listopada 2012, 12:30

Dziewczyny, gdzie Wy kupujecie tego Kremera ??? , żeby był pewny, nie jakaś podróba.
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez Krakusia Wt, 20 listopada 2012, 16:50

Jagoda ja mieszkam w Krakowie, to wszystko kupuję bezpośrednio w sklepie Kremera. To jest takie magiczne miejsce: na ulicy Królowej Jadwigi wchodzisz do malutkiego sklepiku, gdzie wydaje się, że towaru jest niewiele bo na półkach głownie pigmenty widać, pytasz o coś, sprzedawca daje nura na zaplecze i po chwili wraca uśmiechnięty z towarem :) Tam są bardzo fajni pracownicy, niekiedy solidnie ich wymęczyłam, a mnie nie pogryźli :)

To ten sklep, zerknij co tam mają:
http://www.kremerpolska.com/katalog/index.htm

Co do olify to u Kremera kosztowała około 28 zł za 250 ml, starczy na wiele ikon czy obrazów, ale dokładnej ceny nie znam.
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Jagoda Wt, 20 listopada 2012, 17:26

Super ten sklep, muszę do nich zadzwonić i popytać.
Dziękuję Halinko .
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez Krakusia Wt, 20 listopada 2012, 17:44

Polecam oleje i werniksy Kremera do obrazów olejnych, ja używam je od zawsze. Mleczko, medium arylowe do malowania farbami akrylowymi też mają doskonałej jakości.
Zobacz tu:
http://www.kremerpolska.com/media.htm
Czasami może się zdarzyć, że na opakowaniu będzie pisało Roman Szmal art, zamiast Kremer, ale to to samo.

Fajne też mają panele, są dużo grubsze niż w innych sklepach. Doskonałe do technik gdzie wymagane jest sztywne podłoże. Np. są idealne do nauki pisania ikon.
Tutaj link: http://www.kremerpolska.com/podobrazia.htm
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Jagoda Śr, 21 listopada 2012, 12:07

Dziękuję Halinko, do tej pory nie wiedziałam o tym sklepie...oj, w tym Krakowie to masz luksus zakupów :)
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez Beata Śr, 21 listopada 2012, 13:29

W ksiązce mam takie rady:
„Nowo namalowana ikona nie powinna być werniksowana co najmniej przez kilka miesięcy, gdyż spoiwo z jajka potrzebuje dużo czasu do stwardnienia….. Kilka tygodni po namalowaniu ikony jej powierzchnię można pokryć jedną powłoką roztworu złożonego w połowie z białka i w połowie z wody destylowanej. Białko należy długo ubijać na pianę, a następnie pozostawić na noc. Na drugi dzień trzeba usunąć skorupkę powstałą na powierzchni – płynna warstwa na spodzie nadaje się do przygotowania roztworu. Można też pokryć ikonę cienką warstwą roztworu kleju skórnego i wody...”
Po kilku miesiącach nakłada się werniks malarski sporządzony z kryształów żywicy ketonowej, spirytusu mineralnego. Jeśli ma być matowy dodaje się jeszcze wosk pszczeli lub wosk mikrokrystaliczny.
Zamiennikiem werniksu może być szelak, który można zawoskować i polerować.
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Poprzednia stronaNastępna strona