przez grullo Wt, 10 czerwca 2014, 13:50
Jeszcze wczoraj zrobiłem test. Wylałem olej sykatywowany na podłoże pokryte warstwą farby akrylowej. Obserwacje: jeśli olej jeszcze nie zasechł, można było go ściągnąć benzyną ekstrakcyjną albo izopropanolem. Jeśli już zasechł na amen, to sprawa wygląda dużo gorzej. Nie dość, że olej czasem tylko lekko zmatowił, to jeszcze stara roczna warstwa farby akrylowej brudziła wacik. Akryl, a co dopiero temperę, niedawno malowaną. Wniosek: najwyraźniej werniks ściągnąć można łatwo, a olej to zupełnie inaczej zachowująca się substancja. Na początku podatny na rozpuszczanie, rozrzedzanie w rozpuszczalnikach, po częściowym utlenieniu i zmianie właściwości fizycznych ciężko go ruszyć.
Damian, kolejnej warstwy oleju nie ma sensu kłaść, bo tylko bardziej będą żółkły Ci te ikony. Olej zarówno na temperze jak i obrazie olejnym (dla przeciwdziałania matowieniu) powinien być nałożony w najcieńszej warstwie jakiej się tylko da. Nadmiar zawsze należy ściągać, tak żeby nie zostały żadne plamy i zacieki.