Jacek napisał(a):W ciągu pierwszej doby można zdjąć skalpelem przez drobne, mozolne zeskrobywanie,.
Zdejmowałam małą szpachelką, mozolna praca prowadząca wręcz do bólu ręki, ale udało się ściągnąć idealnie do gładkości i bez uszkodzeń gruntu.
Jacek napisał(a): Jeszcze lepiej zdejmować sztyftem z włókna szklanego (pociągnięcie - wytarcie w ręcznik papierowy i tak 10 tysięcy razy. Sztyftem można w każdym momencie i punktowo.
Nie wiedziałam, że coś takiego jest
Inne metody zawiodły więc to chyba ostatnia deska ratunku.
Spróbuję sztyftem zdjąć cieniutką powłokę, która została, przynajmniej w miejscach gdzie zapomniałam o archaniołach
Przy okazji kupując gumkę szklaną mam szanse na wyczyszczenie kilku monet i renowację starego zdjęcia
Zapewne wpadło w ręce w jakiegoś dziecka, które dorysowano ramkę
Jacek napisał(a):A po drugie to przejdź na mikstion 3 godzinny bo wodne-akrylowe dają nierówną, plamiastą powierzchnię złocenia. Powodzenia
Najgorsze w wodno-akrylowych jest to, że nie twardnieją cały czas są gumowate, przez co nietrwałe i podatne na otarcia. Do następnej ikony na pewno użyję czegoś innego. Poleciłbyś mi jakiś konkretny mikstion?
Dziękuję bardzo
Eva w robieniu poprawek jak widać nie mam doświadczenia
więc niestety nie pomogę
ale chętnie poczytam odpowiedzi zawsze się czegoś nauczyć można, jak nie na swoich to na cudzych błędach