Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości
Evagelia napisał(a): oraz wydaje mi sie, ze Swiety(?) spoglada na mnie,
MPietak napisał(a):Chodze twardo po ziemi i dla mnie tam gdzie inni widzą tajemnice ja przyjmuje jak jest i dlatego dla mnie Chrystus to przede-wszystkim człowiek którego wyniesiono na boga jeśli to on jest ojcem ikon to tego jeszcze nie słyszałem.
Beata napisał(a):[
Według mojej wiedzy nie jest to związane z jakimiś tajemnicami... Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.
Z tego co mi wiadomo pierwszą ikoną czyli obrazem (gr. εικων, eikón oznaczające obraz) był odcisk twarzy Chrystusa na płótnie.
Abgar, władca Edessy, słysząc o cudach nauczającego w Judei Chrystusa, wysłał do niego sługę, by sporządził jego portret. W obliczu świętości malarz nie mógł sobie z tym poradzić, więc Chrystus wziął od niego chustę (arab. mandil) i dotknął nim swojej twarzy. Na płótnie zostało jej odbicie. Król Edessie cierpiący na trąd dzięki chuście wyzdrowiał. Mandylion wmurowano w bramę miasta, by go bronił. Obraz w cudowny sposób zaczął się powielać.