Artysta dziwak ?

przez **czarna_z_boru** Pt, 28 maja 2010, 21:40

Znalazłam w necie taki opis...:
" Czy artysta musi być niezaradnym oryginałem i niezrozumiałym dziwakiem? Czy wolno mu więcej niż innym? Czy zawsze tworzy pod wpływem natchnienia? Na podstawie obejrzanych filmów i przeczytanych książek zazwyczaj wyobrażamy sobie artystów jako samotnych geniuszy niezrozumianych przez otoczenie. Tymczasem w rzeczywistości bywa różnie. " ...

W sumie w zyciu codziennym wiele razy słyszałam opinie tak zwanych normalnych ludzi o artystach i często i gęsto mają nas za "innych".......mało tego dzis posłuchałam artyste - Heńka to jestem juz pewna ze artysci to dziwaki do potegi :ok:

Jak myslicie czy tacy jesteśmy ?

przez **Krakusia** Pt, 28 maja 2010, 23:23

Ja artystom wybaczam więcej, bo im wolno więcej.
Jeśli np. ćpa ojciec rodziny to jestem tym zbulwersowana, a jak ćpał Rysiek Riedel (śp. solista "Dżemu") to byłam nim zafascynowana. Jeśli ojciec porzuca rodzinę bo chce pracować to jestem oburzona, gdy zrobił to np. Paul Gauguin to śmiem twierdzić, że zrobił dobrze bo dzięki temu powstały obrazy Thaitanek. Można by mnożyć tych przykładów.
Czy oni są dziwakami??? Według mnie: nie. Oni mają odwagę być sobą, a to "bycie sobą" uchodzi za dziwactwo, niestety. Gdyż w/g ogólnie przyjętych norm ludzie nie powinni się wyłamywać spoza utartych schematów, nie powinni być "inni".

przez **Galandir** So, 29 maja 2010, 00:41

Pojęcie "Artysty dziwaka" nijak się ma do rzeczywistości. to jakiś stereotyp i troche krzywdząca przywara ktora dotyka ludzi tworzących. otóż wielu ludzi nie tworzących nie artystów jest również dziwacznych co ci podobniez artyści xD il echodzi po ulicy pijaków tymbardziej zdziwaczałych bo wóda im zeżarła reszte moralności i normlanych zachowań. spójzmy tez na nasz sejm, rząd ogólnie?? czy oni nie są zdziwaczali a przynajmniej w 50 procentach??? taki opinie nażucają nam wartości które nażuca nam społeczeństwo i zycie w tłumie. we wsi jak np pomalujesz dom na różowo to juz jesteś dziwak xD takich porównań jest cała masa xD
a może artyści lubią byc nazywani dziwakami bo to jest inne odóznia ich od reszty szarego społeczeństwa ktore w kieracie życia nie robią nic tylko idą na 8.00 do roboty w farbryce, s....r...a..j...ą, wala kapucyna, ogladają seriale i chodzą do kościoła bo tak trzeba bo sąsiedzi widzą. Zatem co jest dziwniejsze?? wolny artysta czy szary przeciętny człowiek?
apfff..... Określanie artysty mianem dziwaka nijak sie ma do rzeczywistości. takie pierniczenie o szopenie.

przez **Homer** So, 29 maja 2010, 09:35

Artystów jest dużo zauważalny pseudo artystów jest już mniej ... chodzi mi o to że Ci pseudo artyści nie wybrali normalnego życia artysty a jakiś "pozorowany" chaos twórczy... Moim zdanie tacy ludzie ostro przesadzają ok czują ten artyzm ich otaczający ale bez przesady. Ganiają za kamerami szukają medialnego zainteresowania a tak naprawdę niczego sobą nie reprezentują a chcą być artystami i robią z siebie za przeproszeniem takich klaunów. A tę metkę "artysty dziwaka" mamy przez właśnie takich ludzi no i media pokazujące ich jako wielkich ...

przez **oldmalarz** So, 29 maja 2010, 11:45

Galandir napisał(a):Pojęcie "Artysty dziwaka" nijak się ma do rzeczywistości. .

POWIEDZIAŁ 100% "NIEDZIWAK" :lol:

przez **Galandir** So, 29 maja 2010, 21:26

to zabrzmiało dwojako Oldek

albo obraźliwie albo .....

Prawdziwych artystow juz nie ma. jesli sa to wybitni i nie siedzą na forum bo po co im forum .

przez **szczekan** So, 29 maja 2010, 22:51

Galandir napisał(a):Pojęcie "Artysty dziwaka" nijak się ma do rzeczywistości. to jakiś stereotyp i troche krzywdząca przywara ktora dotyka ludzi tworzących. otóż wielu ludzi nie tworzących nie artystów jest również dziwacznych co ci podobniez artyści xD il echodzi po ulicy pijaków tymbardziej zdziwaczałych bo wóda im zeżarła reszte moralności i normlanych zachowań(...)

gali, mnie się również wydaje, ze to STEREOTYP ... Są choroby zawodowe, gdzie górnicy cierpią na pylicę płuc, kierowcom wyrasta brzuchol od siedzenia za kółkiem i choruja na serce, urzędnikom wysiadają kręgosłupy od pi...a w stołek przy biurku... No cóz... malarze często spędzaja czas w swojej samotni, więc niekiedy dziwaczeją i nie trudno odgadnąć, dlaczego ten stereotyp powstał, ale to nie reguła, bo wielu samotnie wiodących życie równiez dziwaczeje przy okazji sięgając do kieliszka albo po prochy. Artysta to osobowość niekiedy charakterystyczna, więc łatwo mu dokleić metkę dziwaka, bo o lumpie - pijanicy dziwaku nikt nie będzie pamietał, a takich są tysiące...
Edward Munch był schizofrenikiem, ale przecież na schizofrenie cierpą tysiące ludzi nie związanych z zawodem artystycznym... To że Gauguin opuścił rodzine również nie stawia go w hierarchii dziwaków, bo to jego "stara" zdziwaczała i chłopina zapewne musiałpryskać, aż na Thaiti... To, że Rysiek Riedel ćpał moze tylko wskazywać, że był narkomanem... Ćpał, bo lubił odloty... Potrafił jeszcze śpiewać i chyba komponować... Ale jest tysiące artystów-śpiewaków, którzy tego nie ćpają i nie piją, więc to równiez nie reguła, ale nałóg...
Jeśli dziwactwa nabywamy w dzieciństwie kiedy nie wiadomo, czy będziemy w przyszłości artystami to teoria o zdziwaczeniu artystów również upada...
Jak to było: "Pośród ogrodu siedzi ta królewska para..." To chyba z filmu "Dzień świra" - studium samotności i genezie dziwactw...
narka

przez **oldmalarz** So, 29 maja 2010, 23:14

Manius.. napisałem w kontekscie tego ze cie znam..
i ani obrazliwie ani dwojako..

mnie to ziebi ni parzy bo ja z twoim "Dziwactwem" spał nie bede ..wiec mnie to rybka..
jesli chcesz moze sz byc najnoramlniejszym burakiem pod słoncem ..tylko co to zmieni ...

nic ..to tylko słowa...
stan faktyczny pozostanie bez zmian..

inaczej ..zapytaj jakiegos "sułka" z ulicy pokazując mu twoj i mój avatar i zapytaj czy którys z nas moze byc "dziwakiem"... :lol:

przez **Magdalena Sciezynska** N, 30 maja 2010, 15:31

MZ artyści nie są normalni, kazdego cechuje coś nienormalnego, są inni. Ja lubie obracać sie wsród artystów, sama jestem zwariowana, lubie robić spontaniczne rzeczy często nieracjonalne, lubię szokować itd..... a artyści są podobnie porąbani jak ja.
ale co do ich wariactw nie zawsze jestem wyrozumiała, bowiem są ludźmi i nade wszystko sa ludźmi, a potem artystami.

Gali, a Oldek dał dobry przykład, bo do normalnych , zwykłych zjadaczy chleba to Ty nie należysz :-*

przez **orro** N, 30 maja 2010, 16:42

"co do ich wariactw nie zawsze jestem wyrozumiała, bowiem są ludźmi i nade wszystko sa ludźmi, a potem artystami." W pełni się z tym zgadzam. Nie ma powodów by dyskryminować ogół i wybaczać jednostkom artystycznym (cokolwiek znaczy okreslenie artysta) czyny podług naszego wzorca moralnego karygodne i niegodne. Taka dziwaczna fascynacja może bowiem zaprowadzić nas do fascynacji artystami pokroju Adolfa H. Ergo ... oceniajmy nie po tym jak widzi lub lansuje osobnika otoczenie lecz po tym jak przystaje jego zachowanie, postawa czy wspomniane dziwactwo do naszych wzorców moralnych , nie zapominajmy jednak o TOLERANCJI.