I dlatego właśnie ja artystą nie jestem, a jedynie od czasu do czasu nim bywam
a krytykę lubię, bo wszystkiego co umie nauczyłem się sam, dzięki własnemu uporowi i ludziom którzy potrafili mi wytknąć błędy
, których z resztą i tak jeszcze mnóstwo popełniam, na szczęście, bo jak bym już wszystko umiał to przestałoby mnie to bawić.
Andrzeju miałeś to nieszczęście trafić na grupę zapatrzonych w siebie... palantów, odpuść sobie bo szkoda czasu i nerwów, masz jeszcze tyle pięknych rzeczy do zobaczenia...