Bo mi google jak szukalam po prostu Ingres pokazalo wiecej i roznych autorow jak sie okazuje, ten rysunek w poprzednim poscie co wstawilam jest Guillaume Guillon-Lethière'a
dzieki za kolejne linki! Szczegolnie anatomia jest rewelacyjna!
wunderfaust napisał(a):Tylko jabym tak rysował nigdy nie myślałbym chyba o babraniu się farbami
To przestan babrac sie farbami i szlifuj rysunek Mnie rysowanie tez nie idzie, ale cwicze. Uczy mnie Loomis i Burne Hogarth - w kwestiach anatomii artystycznej, a wlasnie szukam przykladow jak podajesz, zeby moc jakos to wszystko zmiksowac, zeby wyszlo cos co ma rece i nogi, bo o ile oboje swietnie w swoich ksiazkach ucza przestrzennego myslenia, rozumienia i tej artystycznej niezaleznosci, ze modela nawet nie potrzeba to brakuje wlasnie technicznych informacji dotyczacych samych sposobow rysowania, zastosowania kreski i plamy. Daja swietne podstawy, ale w tym co pozniej istotne zostawiaja czlowieka sam na sam z olowkiem i nie wiadomo co z tym dalej robic
A tak po za tym Twoich prac chyba nigdzie nie ma zeby zobaczyc, wiec jesli nie jestes tylko skromny, i faktycznie nie rysujesz wystarczajaco dobrze to i farby brakow nie nadrobia przeciez, wiec co stoi na przeszkodzie zeby dalej rysowac?