Jagoda , Marku
napisze tak, na tym forum jest kilka osob ktore wywarly bardzo duzy wplyw na moj rozwoj malarski, i przypuszczalnie nie wiedza, ze gdyby nie oni. to juz dawno pedzle i farby wylecialyby przez okno. Kazdy kto maluje, wie ile to czasem kosztuje frustracji i ile jest kryzysow, znakow zapytania, radosci tez
Wy oboje, Andrzej, Jola, Beata i kilka innych osob naprawde robicie swietna robote.
Andrzeja lubie bardzo, choc sama czasem nieswiadomie go urazalam, on poprostu wsztystko bierze zbyt doslownie. Natomiast jego malarstwo uwazam za swietne i szkoda ze jego obrazow nie mozna zobaczyc na forum.
Ja maluje dalej, tylko nie bede pisac na forum komentarzy. Taka emerytura od udzielania sie.
Nie bez powodu. Sluchajcie, to forum kiedys bylo inne, przyjazniejsze. Czasem dyskusje byly ostre, bylo obrazanie sie, ale wszystko bylo poparte argumentami, cytatami. Mozna sie z kims niezgadzac i to uzasadnic i jest ok. Nie chodzi o to zeby sobie slodzic bez konca. Ale nie bylo tak, ze ktos obrzucal kogos klamliwymi zarzutami, nie popartymi zadnymi dowodami, tylko dlatego ze mial taka ochote. Kochani, ja tu jestem pod prawdziwym imieniem, powaznie mysle o malarstwie, moje nazwisko zawsze bylo solidna firma. Nie moge sobie pozwolic, zeby ktos czytal sobie na moj temat jakies pomowienia, bezkarnie rzucane przez osobe zupelnie nie bioraca odpowiedzialnosci za to co pisze. W tym momencie to forum niewiele rozni sie od dyskusji na onecie czy interii, gdzie jeden obrzuca miesem drugiego. Jeszcze jedno, przybierajac nick nie jestesmy anonimowi. Tozsamosc mozna skontrolowac. Trzeba sie zastanowic zanim cos o kims napiszemy, zwlaszcza jezeli to jest nieprawda.
Przepraszam, ze musialam napisac ten post, ale nie pozwole sobie wejsc na glowe
Ja w obecnie jestem pacyfistka we wszystkich plaszczyznach i jednego czego pragne to spokoju i normalnosci, uciekam od konfliktow