Inspiracja czy naśladownictwo

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości

Postprzez MPietak Wt, 14 czerwca 2011, 17:18

Ale upodobanie do błekitów już było i odnalazła swój sposób ekspresji.Tylko to tak naprawdę ma znaczenie Pierwsi malowali jaskiniowcy my robimy to inaczej ale to oni tchnęli ducha sztuki do jaskiń. :lol: co ma piernik do wiatraka? ;)
Avatar użytkownika
MPietak
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 4203
Dołączył(a): Cz, 7 stycznia 2010, 15:08

Postprzez jola Wt, 14 czerwca 2011, 18:43

No ciekawe co Waldi powie -już nie chodzi o sposób malowania tylko tematy są te same :)
jola
...
2..
2.
2...

...
2..
2.
2...
 
Posty: 1947
Dołączył(a): N, 12 września 2010, 22:15

Postprzez rudiart Wt, 14 czerwca 2011, 19:08

Trudno powiedzieć... sprawą wiadomą jest ze każdy twórca publikując w internecie , musi liczyć się z kradzieżą swoich co ciekawszych pomysłów.
Na przykład obraz "karta" Krysi jest już w necie w kilku wersjach...
Internet jest tylko odbiciem życia w realu, wielu ludzi nie uczciwych szuka gotowych pomysłów i usiłuje w ten sposób zarobić parę groszy lub gdzieś tam "zaistnieć".
Zaistnienie, zdobycie poklasku , niby uznania jakiegoś środowiska do dla wielu ludzi bardzo ważna sprawa, z tego też powodu wielu twórców epatuje brzydotą aby być oryginalnym i zyskać , niby uznanie :dobani:
Przez dłuższy czas uczestniczyłem w prowadzeni portalu art. i spotkałem się z wieloma przykładami zwykłej kradzieży i wykorzystaniem do celów komercyjnych, bywało że ktoś zamieścił ciekawą pracę a za dwa tygodnie dość nieudolna kopia była na stronie komercyjnej innego użytkownika.
Dla mnie to nawet nie jest plagiat ale zwykłe złodziejstwo na które jest artykuł, biorąc jednak pod uwagę opieszałość sądów nie bardzo sie komu chce dochodzić swoich racji, na co też liczą" złodziej cudzych pomysłów".

Co do konkretnych przykładów to na prawdę nie mam zdania... może Waldemar zechce Nam pomóc... o ile uzna za stosowne.
Avatar użytkownika
rudiart
1...

1...
 
Posty: 428
Dołączył(a): So, 26 lutego 2011, 10:38

Postprzez Waldemar Jarosz Wt, 14 czerwca 2011, 19:23

Przepraszam dopiero teraz się doczytałem!To nie jest moje!Świat jest mały/internet/, różnorodny. Swojego czasu modna była sztuka Aborygenów. Mam nawet kolegę malarza, który tak się zachwycił ich twórczością , że się całkowicie przestawił i obecnie maluje jak rodowity Tubylec Australijski. Nawet sam robi sobie dmuchawki, różnego rodzaju narzędzia malarskie .Stosuje też podobną technikę ,kolorystykę. Co do tej osoby o której pisze Indygo! Ciekawie się zapowiada. Może nie sugerujmy się podobieństwami!Niechaj każdy maluje tak jak mu podpowiada temperament!Widać też rozwój tej osoby. Pierwszy jej obraz to na pewno sugestia malarzami francuskimi/Cezanne, Signac, Matisse, Seurat/, drugi obraz to już ekspresjonizm w czystej postaci/Kupka, malarstwo amerykańskie/. Zresztą malarze europejscy na dobrą sprawę stworzyli podwaliny pod ekspresjonizm amerykański. Cześć z nich uciekła do USA przed represjami Hitlera /WSPOMNIANY KUPKA, ARCHIPIENKO, Chagall/i otworzyli przed malarzami amerykańskimi nowe horyzonty. Także moi drodzy My!- też ulegamy wpływom, fascynacjom. Każdy z nas stara się po swojemu to wszystko poukładać, przełożyć. Jest to trudne, ale możliwe! Dziękuję bardzo Wam za to, że w pierwszej chwili pomyśleliście o mnie.
Pozdrawiam Was ciepło!
Avatar użytkownika
Waldemar Jarosz
.
..
2...
3..

.
..
2...
3..
 
Posty: 1283
Dołączył(a): Wt, 17 sierpnia 2010, 08:30
Lokalizacja: Polska

Postprzez MPietak Śr, 15 czerwca 2011, 06:45

Waldemar Jarosz napisał(a): Może nie sugerujmy się podobieństwami!Niechaj każdy maluje tak jak mu podpowiada temperament!!
Takie podejście do sprawy bardzo mi się podoba
Avatar użytkownika
MPietak
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 4203
Dołączył(a): Cz, 7 stycznia 2010, 15:08

Postprzez Indygo Pt, 17 czerwca 2011, 22:30

przeniosłam tę informację z zagadek tutaj, bo może warto porozmawiac o naśladownictwie albo inspiracjach. Jak to jest ?
W przeszłości inspirowali się wcześniej powstałymi obrazami, dziś uznani za największych malarzy. Naśladowani byli i Leonardo Da Vinci, i Caravaggio, i wielu innych przez wielu. A dziś jak daleko można się posunąc? Co jest inspiracją a co plagiatem?
Indygo
 

Postprzez MPietak So, 18 czerwca 2011, 19:52

Indygo napisał(a):może warto porozmawiac o naśladownictwie albo inspiracjach. Jak to jest ?
. A dziś jak daleko można się posunąc? Co jest inspiracją a co plagiatem?

A co tu gadać myslę,ze kazdy z myślących ma własne zdanie.Moim zdaniem a mam do niego prawo choc nie zajmuje się sztuką,każdy w jakimś sensie jest nasladowcą, inną kwestją jest jaka jest jego wrażliwość,bo to wydaje się być głównym motorem kierunku jego działań.Najlepiej dla mnie jest przywołanie skrajności w sposobie wyrażania swojej ekspresji.O choć by prace Oldmalarza z drógiej strony prace Waldka Jarosza.Czy oni śą prekursorami swojej twórczości?Nie ale nie znaczy to bynajmiej,ze są naśladowcami kogo kolwiek.Kazdy ma własną wrażliwośc i choć maluje tym samym tikiem to nigdy to nie będzie toż same.Plagiat myślę,że to inna para kaloszy chętnie posłucham mądrzejszych. :hmm: Na rozgrzewke dawać dalej :-?
Avatar użytkownika
MPietak
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 4203
Dołączył(a): Cz, 7 stycznia 2010, 15:08

Postprzez Indygo Pn, 25 lipca 2011, 14:32

Z ostatniej chwili...Prawdopodobnie powinno to się znaleźc pod dyskusją o Żegalskim, bo tam była mowa o cenach obrazów. Ile wart jest obraz i kto/co określa/wyznacza tę cenę, ale ponieważ dotyczy to przedstawionych tu wcześniej obrazów więc w tym wątku będzie chyba ok:

Magdalena Giesek - Cuentacuentos
t-magdalena-giesek-cuentacuentos.jpg
Cena: 2400,00 zł Kategoria: Obrazy i plakaty

Magdalena Giesek - Perlas
t-magdalena-giesek-perlas.jpg
Cena: 1900,00 zł Kategoria: Obrazy i plakaty


źródło: porównywarka cen
Indygo
 

Poprzednia strona