
Przykro mi z powodu zaistnialej sytuacji, ale nie zniechecaj sie do ikonopisow.. zdarzylo sie, bywa, nie nam to oceniac. Po prostu na przyszlosc badz bardziej ostrozny u kogo zamawiasz..w kwestii meterialnej ikon taka malutka rada -nigdy nie plac za ikone z gory kiedy sam ja u kogos zamawiasz.. co najwyzej polowe przed i polowe po. To zabezpiecza obie strony. Chyba, ze kupujesz juz gotowa ikone.. ale wtedy od razu widzisz za co placisz.
A sama wartosc ikony, Beata dobrze pisze, zeby po prostu szanowac, co zreszta robisz. Prawdziwa wartosc ikony lezy gdzie indziej. Ikony dla prawoslawnych (i byc moze wszystkich wierzacych, ktorzy je szanuja) nie sa zwyklym portretem. Tradycja udoskonalajac sie wypracowala ukazywanie wizerunkow Swietych w ikonach, w taki sposob, ze te ikony 'dzialaja'. Ikony reka malowane, zwlaszcza te tradycyjne nie pozwalaja minac ich obojetnie. Przez dlugi czas mialam w domu jedna ikone reka malowana i obok niej pelno tych nadrukiwanych. Tamta ikona co chwile przykuwala uwage, wierunek Swietego wodzil za mna wzrokiem, sklanial do refleksji nad jego zyciem, nad wlasnym zyciem, nad wiara, uczynkami, podczas gdy te wszystkie do okola zdawaly sie nie byc obecne. Tamta ikone ostatecznie oddalam, a reszte dalej mam, szanuje, ale one w moim odczuciu sa puste.. czegos im brakuje.. jakby "baterii" w nich nie bylo.. po prostu nie dzialaja. Wiec zdaje mi sie, ze ta prawdziwa wartosc lezy w dzialaniu. Jesli czujesz, ze dzialaja to wszystko jest w porzadku. Nie jest to jednak tajemnica, ze to jak powstaje ikona wplywa na jej pozniejsze funkcjonowanie. Ale i nawet 'podrabiane' ikony to dalej ikony, nie umozliwiaja tego co umozliwia prawdziwa ikona, ktora zdaje sie zyc, przez ktora czuc obecnosc, ale dalej moze spelniac funkcje posrednictwa w wierze.. Przeciez tez zbiera sie, kupuje i nosi ze soba czy ustawia gdzies miniaturki Swietych, wydrukowane na papierze, zatopione w sztywnym plastiku. To nie jest zla rzecz. Tradycyjne ikony sa piekne i nic nie jest w stanie ich zastapic, ale te inne to tez dalej ikony, ktore dzialaja troszke w inny sposob
Co do samej swieczuszki, to nie powinna Twoich ikon uszkodzic, tylko ja ustawiaj w bezpiecznej odleglosci . Albo rozwaz jej wymiane. My mamy takie obudowane, wiec ani nie ma strachu, ze ikony zostana uszkodzone, ani ze dom pojdzie z dymem w razie nieuwagi


- DSC_1196.jpg (39.71 KiB) Przeglądane 9494 razy