generalnie osobiście jestem uwiązany jak pies w robocie bo pracuje rano i po południu a w niedziele czy soboty czasem ,ale jestem na telefon taka moja zasrana robota na którą sie zgodziłem niestety -
dzięki temu dorabiam do emerytury .Na dzień dzisiejszy myśle że to ostatni rok bo czy jest sens pracować do końca swoich dni ?
na przyszły rok podepcze 70 -tkę jestem zgred choć na chodzie