Oldi, jeśli dobrze zrozumiałam, poparłeś właśnie moje zdanie na temat przyczyn, dla których artyści w Polsce nie mogą wyżyc z twórczości. I nawet nie przeszkodziło wybiórcze, żeby nie powiedziec tendencyjne, cytowanie.
Cieszę się

I małe uzupełnienie: Żegalski, żyje i pracuje w Polsce, chociaż nie tylko. Również Szpyt, o ile mi wiadomo.
Do Waldemara - ja również znam osoby, które utrzymują się z malowania, tkania, tworzenia ceramiki, itp - ale tak jak napisałeś, nie są to osoby tak sławne jak ci wcześniej przeze mnie wymienieni. Są bardziej lub mniej znani lokalnie, na moim terenie. Zaryzykuję nawet tezę, że ci najlepiej zarabiający są mniej znani, nie robią wokół siebie szumu , tylko po prostu robią dobrą robotę, więc fama idzie pocztą pantoflową. I to wcale nie znaczy, że są bardziej rzemieślnikami niż artystami, wcale nie muszą rezygnowac z poziomu aby utrzymac popyt. Chociaż zgadzę się i z Tobą i Oldim, że koniecznośc znalezienia klienta często do tego prowadzi , o wiele za często.