zephyr

moja paleta barw to :biel tytanowa, czern 'mars', ochra 'mars' i terra ercolano.
Prawda jest, ze ta paleta wymaga doswiadczenia, by osiagac doskonale rezultaty, ale nie byle jakiego doswiadczenia tylko wlasnie w jej zakresie, a malo kto ma wrodzone doswiadczenie, wiec zeby te zdobyc droga jest tylko jedna - uwziac sie i nie poddawac

A i nie sama paleta barw jest odpowiedzialna za 'profesjonalnosc' ale i m.in. ( rysunek :P ) i pewnosc reki, smiale bezbledne pociagniencia, w czym tez trzeba nabrac doswiadczenia, zeby wychodzilo..
Czemu mnie zadziwia malowanie na plasko? Z kilku przyczyn. Sciany nie mozna przeciez polozyc, a jak wiemy tempera jajowa malowalo sie w przeszlosci i maluje dalej freski w cerkwiach.. i te wychodzily jak wiemy absolutnie doskonale

Oko dostrzega lepiej, gdy obraz jest na sztaludze a nie w pozycji poziomej i najwazniejsze, jak malowac duze ikony unikajac siadania na nich czy wrecz kladzenia sie? Ale nawet na mniejszych, reka tak naprawde nie powinna byc podczas malowania opierana na powierzchni ikony, to m.in. chroni ja przed zabrudzeniami, reka nie powinna byc w powietrzu tylko znajdowac oparcie w czyms, przewaznie sa to kije. Wtedy linie sa doskonale i malarz ma pelna kontrole nad pociagnienciami pedzla, nawet tymi dlugimi, a i moze malowac swobodnie w kazdej czesci ikony bez wzgledu na czesc ikony. Wtedy pociagniencia sa pewne, geometryczne i czyste

Tyle, ze malowanie z podparciem reki na kiju rowniez wymaga doswiadczenia i przyzwyczajenia, ale tak to juz jest, ze doskonalosc sie osiaga z czasem i ciezka praca
O artystach w Italii i ich fascynacjach ikonografia wiele nie wiem, wiem za to ze w pewnym momencie malarze ikon zaczeli 'fascynowac' sie wlochami a to zaczelo prowadzic do wypelniania cerkwii ikonami na mode wloskich madonn, ikony malowano olejami, cienkimi warstwami, zaczal goscic w ikonach realizm, bedacy odejsciem od kanonow i to wprowadzilo wiele balaganu w ikonografie, na szczescie jednak tradycja wygrala i nastapil zwrot ku niej..

Ile pracuje nad ikonami to juz trudno wlasciwie policzyc, bo na to sklada sie wiele rzeczy, i nie jest latwo wyznaczyc jeden konkretny punkt w przeszlosci. nad rysunkiem ikony w sumie pracuje juz 4 rok, ale w moim odczuciu zaczelam sie go uczyc dopiero w zeszlym roku kiedy zaczelam malowac ikony.. bo dopiero wtedy zauwazylam pewne prawidlowosci, o ktorych nie mialam wczesniej pojecia, a te wywrocily mi 'swiat rysunku' do gory nogami i nagle wszystko zaczelo sie laczyc w bardzo logiczna ukladanke

przez co wszystko czego uczylam sie wczesniej zaczelam postrzegac tylko jako drogowskazy, a nie faktyczne umiejetnosci i wiedze, wiec w chwili obecnej dopiero rok buduje jakas swiadomosc dotyczaca rysunku..
Pierwsza ikone malowalam kilka miesiecy, do kwietnia zeszlego roku, kolejne juz duzo szybciej, czyli wlasciwie maluje dopiero od kwietnia zeszlego roku, wiec rzeczywiscie krotko

Nie zrazam sie. Cel mam jasny a doswiadczenie to rzecz nabyta. Cierpliwosc i wytrwalosc sa kluczowe. Dla mnie w chwili obecnej najwazniejszy jest rysunek, bo bez niego nie mozna rozwinac skrzydel i zrozumiec tradycji i kanonow. dobry rysunek widoczny jest nawet w marniejszym warsztacie malarskim, prowadzi gdzies, bo istota jest w nim zawarta a warsztat malarski sie pomyslnie podciagnie z czasem, natomiast doskonale malarstwo na kiepskim rysunku to duza szkoda, bo istota jest zaniedbana, niezrozumiana, czasem niewidoczna a nawet nieobecna.. Rysunek idzie w parze z barwa, sa nieodlaczne, zadne nie jest wazniejsze, zadne nie moze byc zaniedbane, ale to rysunek poprzedza barwe, ja definiuje, bez niego jak zaczac i przejsc do malowania? Co nie znaczy, ze zaniedbuje czesc malarska, tez staram sie jak moge, ale gdybym lepiej znala rysunek, to wiecej bym malowala, a tak kazdy rysunek poprzedza dlugi proces przygotowywania sie do niego, obserwacji, upewniania sie prawidlowosci itd... Wszystko ma swoj czas.W ikonografii tak juz jest im wiecej wiesz tym w rzeczywistosci wiesz mniej bo dostrzegasz, ze ilosc rzeczy do nauczenia sie tylko sie powieksza, nigdy zmniejsza

Ale przynudzam.. mam problem z rozgadywaniem sie
