Zabezpieczenie POWTÓRNE ikony

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości

Postprzez Evagelia Wt, 27 sierpnia 2013, 18:22

zdjecia musialbys zmniejszyc np. w paincie do powiedzmy 500 pikseli i wejda na forum :)

Lampady z reguly sa zawieszone chyba na lancuszkach nie? Wtedy zachowuja stosowna odleglosc od ikon i ich nie uszkodza, sa obudowane ale chyba tylko po bokach a nie od gory.. U nas jest duzy wybor wzorow, wszyscy w sumie uzywaja oliwy z oliwek wiadomo o mozliwie najlepszej jakosci na ten cel, ale z reguly wszystkie te lampady/ swieczki domowe ( wybacz nie znam polskiego odpowiedniego nazewnictwa..) sa z takim czubeczkiem z otworem jak na moim zdjeciu, bo wtedy wszystkie te opary osmalaja od srodka. Gdybym zrobila zdjecie w srodku to cala gora jest czarna, a po za swieczuszka nic :)
A do samej olify to chyba nie masz jak sprawdzic czym sa juz zabezpieczone Twoje ikony.. nie potrafie nic doradzic, ale moze ktos bedzie mial jeszcze jakis pomysl co by mozna z tym zrobic :)
Kwestia namaszczenia, nie zapominaj, ze ikona swoja istote zawiera w tym co ukazuje, i to istota uswieca material z jakiego powstala ikona, a nie odwrotnie, material istote.. choc oczywiscie szlachetnosc materialu jest piekna. :) Takze mysle, ze nie masz sie czym przejmowac nawet jesli ostatecznie nie nalozysz tej warstwy olify.

Zawsze tez mozesz kupic najmniejsza blizniacza ikonke z tego samego zrodla i na niej zrobic eksperyment z olifa jak wyjdzie. Albo dowiedziec sie od sprzedajacego skad pochodzi ta ikona i mozna dopytac jak one byly zabezpieczane .. :hmm:
Avatar użytkownika
Evagelia
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Cz, 29 października 2009, 21:40

Postprzez Damian_nowicjusz Wt, 27 sierpnia 2013, 20:00

Czyli ostatecznie rezygnuję z olify.
Ja mam łampadę stojącą, kupiłem ją w czasie pobytu w grecji. Przydałaby mi się druga identyczna z niebieskim szkłem dla ikony Matki Bożej, ale raczej drugiej identycznej nie znajdę...
Planuję jeszcze zakup ikony Raspiatije (ukrzyżowanie). Tylko nie wiem kiedy będzie mnie na nią stać - chcę tym razem rzeczywistą pisaną ikonę...
No nic. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie!
Damian_nowicjusz
 
Posty: 27
Dołączył(a): Pn, 26 sierpnia 2013, 00:11

Postprzez Evagelia Wt, 27 sierpnia 2013, 20:45

Wydaje mi sie ze jedna wystarczy na caly dom, nie trzeba palic oddzielnie dla kazdej z ikon.. zawsze mozesz tez dla poszczegolnych Swietych zapalac pojedyncze swieczuszki z wosku pszczelego, ale o to wszystko moze lepiej zapytaj swojego ksiedza, bo to juz wykracza poza tematyke ikon :) Powodzenia
Ostatnio edytowano Wt, 27 sierpnia 2013, 20:51 przez Evagelia, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Evagelia
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Cz, 29 października 2009, 21:40

Postprzez Magdalena Sciezynska Wt, 27 sierpnia 2013, 20:48

bo sa za duze
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez grullo Wt, 27 sierpnia 2013, 22:45

Szkoda, że w kościele Rzymskokatolickim odeszło się od takich tradycji posiadania obrazów świętych. Zazwyczaj ktoś posiada jakiś tam oleodruk czy print, maleńki obrazek. Obraz Pantokreatora, albo scena na Krzyżu na małej deseczce, postawiona na domowym ołtarzyku przy świeczce, to by było coś. Evo powiedz mi proszę czy w tradycji pisania ikon, sporządzało się malowidła z zamykanymi drzwiczkami? Takie obrazy były modne w dobie renesansu w Europie. Święta scena w środku, a po zamknięciu portrety domowników, albo herb rodzinny.
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Damian_nowicjusz Wt, 17 września 2013, 23:40

No i mam kłopot.

Ikony na 100 % nie są pisane ręcznie. Obejrzałem je dokładnie i są po prostu zbyt doskonałe i zbyt tanie... Na powierzchni nie widać najmniejszych śladów pędzla...
Są malowane (drukowane??!!) na desce. Ale wydaje mi się, że deska jest niezagruntowana, albo zagruntowana nieodpowiednio.

Jednak prawdziwym dramatem jest to, że ikony po prostu... brudzą... Tak. Wziąłem ikonę lekko wilgotną ręką i zostały mi na ręku okropne ślady ciemnego pigmentu - czegoś, czym jest pokryta deska z tyłu. Czy to z powodu niezabezpieczenia przez producenta (bo przecież nie ikonopisa!).
Trzeba je zabezpieczyć, przynajmniej ten ciemny tył, żeby mi nie poplamiły kolejnych obrusów (już dwa mam poplamione). Czym mogę to zrobić? Chodzi mi o powierzchnie tylną. Mogę to zrobić jakimś werniksem? Lakierem? Czymkolwiek?

Pomóżcie...

Pozdrawiam!
Damian_nowicjusz
 
Posty: 27
Dołączył(a): Pn, 26 sierpnia 2013, 00:11

Postprzez Evagelia Śr, 18 września 2013, 08:10

..i zbyt identyczne z tymi, ktore znalazlam w necie do kupienia.. :hmm:
Specjalistka w kwestii werniksow nie jestem, ale zdaje mi sie ze smialo mozesz zabezpieczyc przynajmniej tyl i boki ikon werniksem akrylowym albo olejnym (lub czyms jeszcze innym). Sama najpewniej uzylabym werniksu akrylowego w sprayu i po klopocie. Ten dodatkowo zabezpieczylby przed wilgocia spodziewac sie mozna dosc kiepskiej jakosci deske.. A moze masz juz w domu jakis werniks? Troche szkoda kupowac cos nowego kiedy pewnie niepredko Ci sie ponownie przyda, a moze to co masz tez sie sprawdzi?

Przy okazji pokaze Ci moja nowa lampade, tym razem calkowicie antypozarowa i antyosmalajaca ikony, a po bokach ma ladne otworki, przez ktore wieczorem rzuca piekne swiatlo na ikony :) Pozdrawiam!

DSC_1262.jpg
DSC_1262.jpg (46.2 KiB) Przeglądane 9043 razy


DSC_1265.jpg
DSC_1265.jpg (42.71 KiB) Przeglądane 9043 razy


hmm... chyba przydalby sie temat do lampad :D

grullo- wybacz, umknelo mi Twoje pytanie. Ikony z drzwiczkami widzialam, ale nigdy z portretami czy herbami rodzinnymi z jakiejkolwiek strony.. co nie wyklucza ich istnienia, choc jakos ideowo nie idzie mi to w parze. Nie wiem. "Utknelam" w mniej wiecej XIII wieku, w jednej niemalze Swiatyni i nie oddalam sie zbytnio stamtad jeszcze.. :D
Avatar użytkownika
Evagelia
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Cz, 29 października 2009, 21:40

Postprzez Damian_nowicjusz Śr, 18 września 2013, 16:04

Nie mam żadnego werniksu, więc czeka mnie zakup. I tak się wciąż zastanawiam nad tą olifą... może spróbować? Głowę mam kwadratową już...
No i polećcie mi jakiegoś ikonopisa...
Łampada przecudna! I w ogóle kącik modlitewny piękny... Niedługo wstawię zdjęcia swojego - jeśli uda mi się załączyć pliki...
Damian_nowicjusz
 
Posty: 27
Dołączył(a): Pn, 26 sierpnia 2013, 00:11

Postprzez zephyr7 Śr, 18 września 2013, 18:06

Damianie, generalnie zakupionych obrazów nie werniksuje, ani nie konserwuje się samodzielnie.

Na zdjęciu ikony wyglądają jak namalowane farbką akrylową. W sprzedaży dużo jest takich ikon-kopii, malowanych przez rzemieślników - artystów, a niska cena może wynikać z innych przyczyn: złocenie szlagmetalem, farby akrylowe, "świeże" deski, itp.

Niektóre "wydruki", tzw. "giclee" można rozpoznać pod szkłem powiększającym. W przypadku nadruków transferowych często widoczne są half-tony (malutkie kropeczki).

Jeśli koniecznie musisz zabezpieczyć czymś swoje obrazy, spróbuj raczej werniksu akrylowego do farb olejnych i akrylowych (np. z talensa). Stosowanie olify nie ma sensu - olifę stosuje się na chłonny grunt, olej powinien przenikać i spajać warstwy malowidła. Akryl będzie stanowił warstwę izolacyjną - olifa może "zbrylać się" w drobne , jak deszcz na szybie samochodu.

Ponieważ nie masz doświadczenia z werniksami, kup sobie specjalny pędzelek (płaski, baaardzo-bardzo miękki), szerokości ok. 1cm.

Takim werniksem możesz zabezpieczyć również złocenia, choć złocenia lepiej potraktować zaponlackiem lub specjalnym werniksem do złoceń (np. z maimeri).

Tak w ogóle, jeden kolega z forum przymierza się do namalowania pierwszej ikony. Zachęcam Cię do odwiedzenia wątku i namalowania z nami swojej pierwszej ikony :)

Wszystko pokażemy krok-po-kroku, wystarczy że zagruntujecie sobie deski :)
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez zephyr7 Śr, 18 września 2013, 18:16

a tutaj masz krok po kroku :)

http://www.ikonograph.com/icon1.html
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Poprzednia stronaNastępna strona